Droga jak wyjęta z Jury, z tą różnicą, że było tarcie.
Kapitalny rejon. Połogi przechodzące w pion i na końcu lekki przewis. Świetne widoki, w okolicy są również rejony jakby wyjęte z hiszpy, 30 m przewieszenia, tufy itp. Na miejscu zrobiony przez lokalsów domek, można w nim spać w 4 osoby. Niedaleko również lokalny kamping. Tutaj raczej nie schodzimy ze ścieżek.