|
|
|
:: Przejścia - Świat :: |
| Przejścia w rejonie Val David, Mount King, Laurentides, Quebec |
Rejon |
Droga, wycena, styl |
Data przejścia |
Autor przejścia |
Val David, Mount King, Laurentides, Quebec | The Crown 5.8 OS powiedzmy | 2005-08-13 | Maciek Domanski | Val David to najbardziej popularny ogródek wspinaczkowy w pobliżu Montrealu. Leży ok. 110km od miasta (ok. 1 godz. drogi autostradą) w Górach zwanych Laurentides (po angielsku Laurentian Mountains) podobnych trochę do Gór Świętokrzyskich. Jest tu kilka ścian, w sumie na pewno ponad 100 dróg o długości do 100m i o różnym stopniu trudności. Mount King to miejsce gdzie znajduje się słynna ostatnio ryska „La Zebree”, 514a (?), jedna z dwóch tego rodzaju na świecie (jak dotąd doczekała się jednego przejścia PP – zobacz wpisy na necie). „The Crown” nie jest oczywiście najtrudniejszą drogą. To tylko 5.8 (na moje oko, stara solidna tatrzańska VI), ale jest bardzo piękna i powietrzna, zwłaszcza na trzecim wyciągu, który stanowi właściwą „Koronę”. Jest prawdziwym ukoronowaniem ściany King (stąd pewnie nazwa). Trudno tu mówić o przejściu OS tym razem, bo przeszedłem tę drogę po raz pierwszy w końcu lat 80 tych i od tego czasu przechodziłem ją już co najmniej 20 razy, w tym 2 razy samotnie. Ale jest to chyba najpiękniejsza droga na ścianie King, wiec ją tu wpisuję. Pierwsze dwa wyciągi można robić używając różnych wariantów, od 5.8 do 512. Ja zwykle wybieram 5.10. Asekuracja częściowo stała (plakietki), częściowo własna (trad.). Na 3-cim „koronującym” wyciągu asekuracja jest całkowicie własna, ale mimo dużej ekspozycji komfortowa. Val David to najbardziej popularny ogródek wspinaczkowy w pobliżu Montrealu. Leży ok. 110km od miasta (ok. 1 godz. drogi autostradą) w Górach zwanych Laurentides (po angielsku Laurentian Mountains) podobnych trochę do Gór Świętokrzyskich. Jest tu kilka ścian, w sumie na pewno ponad 100 dróg o długości do 100m i o różnym stopniu trudności. Mount King to miejsce gdzie znajduje się słynna ostatnio ryska „La Zebree”, 514a (?), jedna z dwóch tego rodzaju na świecie (jak dotąd doczekała się jednego przejścia PP – zobacz wpisy na necie). „The Crown” nie jest oczywiście najtrudniejszą drogą. To tylko 5.8 (na moje oko, stara solidna tatrzańska VI), ale jest bardzo piękna i powietrzna, zwłaszcza na trzecim wyciągu, który stanowi właściwą „Koronę”. Jest prawdziwym ukoronowaniem ściany King (stąd pewnie nazwa). Trudno tu mówić o przejściu OS tym razem, bo przeszedłem tę drogę po raz pierwszy w końcu lat 80 tych i od tego czasu przechodziłem ją już co najmniej 20 razy, w tym 2 razy samotnie. Ale jest to chyba najpiękniejsza droga na ścianie King, wiec ją tu wpisuję. Pierwsze dwa wyciągi można robić używając różnych wariantów, od 5.8 do 512. Ja zwykle wybieram 5.10. Asekuracja częściowo stała (plakietki), częściowo własna (trad.). Na 3-cim „koronującym” wyciągu asekuracja jest całkowicie własna, ale mimo dużej ekspozycji komfortowa. |
|
|
|
(C) 2004 - 2024. Herman & Zioło, Ksawię |
|
|