Będąc na wyprawie speleo chciałem załoić coś poważniejszego ale niestety czasu starczyło tylko na zrobienie buldero-trawersu na fajnej ściance obok naszej bazy. Startuje sie z dupy z dobrej klamy na prawą rękę i fikuśnego ścisku na lewą, po czym dalekie sięgnięcie do góry do dobrej płetwy na dwie łapy. Potem crux, lewa do małej pionowej klameczki z zamianą dłoni i nóg na stopniu, mini szpagat lewą nogą do następnego dobrego stopnia i daleki przechwyt w lewo, lewą łapą do dobrej ale bolesnej krawądki. Potem już łatwiej, zejście w dół lewą do głębokiej pionowej klamy, prawa na wcześniejszą krawądkę, szybki przechwyt do pionowej płetwy i wejście na top :)