Kilka lat upłynęło zanim dane mi było odczuć ten "głęboki spokój" po przejściu drogi. Propozycja obowiązkowa w tym stopniu po naszej stronie Tatr.
Na rozgrzewkę robimy jedną z obitych dróg na Zadnim Kościelcu- Zakaz Stękania VI+. 4 wyciągowa droga, oferuje 45 metrów ładnego wspinania w płycie, pozostała część nie ujmuje.
Tego dnia po dwudniowej zlewie, wszystkie wyciągi pod półkami były mokre. Odpuszczając główny cel postanowiłem zrobić jakieś nowe metry na Mnichu i padło na Kant klasyczny.
Wilgotne rysy i zupełnie mokry 3 wyciąg sprawiły, że nie była to najprzyjemniejsza wspinaczka, ale na przejście klasyczne starczyło zapału.
Zacięcie Mierzejewskich- super, najładniejsza część drogi.