lewą częścią lodu (poniżej, we wpisie z 21. wkradł się błąd - chodziło o prawą); na spiętrzeniu trochę w prawo od wylotu komina zrobiliśmy dwie linie (z autonomicznymi startami) - kolejno: depresją i kolumną; obaj prowadziliśmy linie, z tym, że na pierwszej ja kręciłem śruby, na drugiej Herman; a na koniec teren pomiędzy przewędkowaliśmy;