Droga z tych trudnych do rozkminienia. Dobrze, że pojawił się Przemek Mizerna i sprzedał patanty.
Droga startuje terenem ok 6.2. Po 4 metrach mamy no hand. I tu zaczyna się 13 przechwytowa akcja. Patent jest taki: Prawa ręka na póleczce z której robimy winke, następnie lewa ręką z fakerka wędruje do odciągu(takie dziureczki) i najważniejsze lewa noga wysoko na stopień "L"(kształt stopnia), tego biodra do góry i sięgamy lewa po krzyżu do parapeciku, wysoko noga lewa na półeczke i prawa w podchwyt, pompujemy do góry na lewej nodze i sięgamy obły filarek na odciąg i poprawka do dwójki, kolejna wpinka. Prawa na oblaczek nogi wyżej i lewa na krawądke. Teraz prawa nogą daleko w prawo i sięgamy do dobrego oblaczka prawa reka. Wpinka. I teraz kolejny patent. Lewa ręką krawadka w plecy prawa krawadka nachwyt, prawa pięta wysoko na półke(postawić na zadziorkach) biodra do góry, ciągniemy z pięty i lewej ręki i sięgamy prawa do klamy(koło roślinki).
Super wspinanie po chwytach. Chyba najładniejsze VI.4+ jakie robiłem na Jurze. Droga jak nie z Jury a z piaskowców. Polecam będziesz Pan zadowolony.