Świąteczny kwietniowy trip: nie trafiliśmy w pogodę i raptem parę dni z 2-tyg tripa była słoneczna, padało, zimno, przechorowałem połowę a resztę przemarudziłem. Rejon dla mnie średni; darmowy kamp niby fajny ale mnóstwo niemiaszków, + za fajne przewiechy obok, ale łatwiejsze ścieżki wyślizgane w piździec. Wyceny raczej harde, 6b+ potrafi zaskoczyć mocno.