Bardzo ładna, długa, lekko ciągowa rysa. Była szansa na flasha ale zimowe budowanie masy dało się we znaki i przy drogiej wpince ukruszyłem stopnia.
Piękna długa droga z ciągowymi trudnościami- to co lubię najbardziej :). no i okazja do przełamania psychicznego oporu do klinowania nogi w rysę, a tym bardziej zrobienia z tego wpinki :D
Ciąg dobrych klinów i stopni. Co chwile restowałem do zera w przygotowaniu na jakiś crux, którego nie znalazłem, a na glebie asekuranta wuj strzelał zapewne ileż można się tak pierdolić skoro najtrudniejsze miejsce jest 2m nad ziemią. Jak by mi ktoś powiedział, że ma .1+ to bym przytaknął, bardziej mnie sprał Pierwszy filarek .1+ na Dupie Słonia, mimo, że jest ponad 2 razy krótszy! #& Filar Wallischa .1 OS - polecam.