Dwu godzinna wizyta przy okazji zlecenia w okolicy. Ciekawostka dla miłośników piaskowców, krótkie ale solidnie przewieszone drogi, większość powyżej VI.3. Wspinałem sie w lekkim deszczu i było ok, zrobiłem jeszcze Przygody zmutowanego psa VI.2, obie drogi w drugiej próbie. Rozpatentowałem jedno VI.3+, ale przyszła już konkretna zlewa i trzeba było uciekać. Bulderowcy zapewne tam się szybko odnajdą, ja również chętnie kiedyś wrócę.