Czysto płytą, bez kantów. Druga próba po rozeznaniu na wędkę. Największe trudności spotkały mnie na dolnej płycie czyli wspólnym odcinku z Horyzontami techniki.
Przez niewiedze zrobiłem droge innym wariantem początkowym startującym wprost pod koominem lehwora a pote normalnie Magnezjówką. Moja wytrzymałośc na tej drodze staneła pod wielkim zawahaniem ale jakims cudem udało sie dojść do stanu.
Super droga:) Techniczna, długa, ciągowa. Poza tym padł Komin Lechfora 6 RP i Hamas 6.1+ PP. W RZędkach w sierpniu zrobiłam jeszcze Filarek profesora 6.1+ PP.