Baldziki w Adamowie wyjebane w kosmos, wspinania na parę dni. Gdyby nie zajebisty upał i chordy komarów, miejscówka genialna. Piaskowiec bardzo dobrej jakości, super różnorodne formacje + potworny dach z propozycja pewnie gdzieś na poziomie ruchów samych w sobie za VI.4. Bald zaczyna się z SD przez mały okap i zapewnia dobre klamy i dalekie sięgnięcia. Nazwa balda to moja i Czyżka frywolna dywagacja z braku topo. Jeszcze na pewno tam wrócimy niebawem uzbrojeni w super mocny smar na komary i tony magnezji.