Mnich w Alpejskim wydaniu 500 m Å›ciany, w tym 300 m pionu i wspinania w piÄ™knym granicie, o urodzie Å›ciany niech Å›wiadczy fakt, że jedna z dróg biegnÄ…ca północna Å›cianÄ… porównywana jest do „Astromana” jednego z klasyków Yosomite.
Pierwsze dnia na rozwspinanie w Aplenixach, wybieramy drogÄ™ „La Sud-Est” poczÄ…tkowe trzy wyciÄ…gi (w tym drugi kluczowy 6c) sprawnie prowadzi Maniek, wyciÄ…gi dobrze obite spitami i hakami czasami trzeba coÅ› doÅ‚ożyć. Kluczowy wyciÄ…g to maÅ‚y okapik i czujne wyjÅ›cie w pÅ‚ytÄ™ wedÅ‚ug opinii Manka jak na Alpy przystÄ™pne w wycenie. Kolejne trzy wyciÄ…gi w tym piÄ™kne 40 metrowe zaciÄ™cie ( 6b+) prowadzÄ™ ja. Potem na prowadzeni wysuwa siÄ™ Migasek i w ekspresowym tempie jesteÅ›my na szczycie. NastÄ™pnego dnia miaÅ‚o być coÅ› trudniejszego, ale pogoda napisaÅ‚y inny scenariusz, w pierwszych kroplach deszczu zwijamy rano namiot i przemieszczamy siÄ™ do Chamonix.