"szau pau i śfist pist" - takie zajebiste, przez ta drogę przekonałem się i zakochałem w tamtejszych przewiechach! Misja Peć trudna jak 100 wujów, jak nie robisz 7b sajtem w wydupieniu po kaloryferach to nic nie zrobisz. Odwiedzisz Osp musisz zrobić: Hrenovnjaca 6b+, Cesplejvi cmoki 6c+, Suznji Vertcale 7a(nie zrobiłem! - sprała mi tak prawego bicka, że prawie wspinać sie do końca wyjazdu nie mogłem! 3 wstawki zawsze zakończone soczystym lotem z cruxu spod samego stanu :) jak zrobie to bedzie to moje "opus magnum" ) Ostatnie skały w Crni Kal-u oferują zajebiste wspinanie, Petek 19 - 6b+ "cud miód orzeszki" a ten kaloryfer w połowie bajka! Mógłbym tam zamieszkać na stałe!